Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się pochopnie zgodzić na czyjąś prośbę, nie zastanawiając się nad tym? Jak często używasz słowa „tak” tylko po to, by sprawić komuś przyjemność, uniknąć kłopotów lub dlatego, że „tak” jest twoją domyślną odpowiedzią na wszystko? 

W drodze esencjalizmu nie chodzi o to, by podejmować noworoczne postanowienia, ograniczać ilość przychodzącej korespondencji czy opracowywać nowe strategie zarządzania czasem. Chodzi o to, aby regularnie zatrzymywać się i zastanawiać, czy inwestujemy nasze siły i zasoby w właściwe przedsięwzięcia.